W ostatnim artykule wspomnieliśmy o zmianie przepisów dotyczących korzystania z jednej z najczęściej wykorzystywanych możliwości obniżenia wysokości podatku dochodowego od osób fizycznych tj. ulgi na dzieci. Teraz chcielibyśmy się bliżej przyjrzeć czy zawarte w nowelizacji modyfikacja w zakresie ulgi z tytułu wychowywania dzieci są z korzyścią dla podatników.
Dla tych, którzy nie czytali poprzedniego artykułu przypomnę, że ulgę na dzieci przekonstruowano w ten sposób, że od 2013 r. w ramach ulgi na dziecizamyśle ustawodawcy bardziej promowane będą rodziny wielodzietne tj. te, które posiadają przy najmniej troje dzieci, natomiast najmniej skorzystają rodzice mający jedno dziecko.
Nowe zasady dotyczące ulgi na dzieci w 2013 r. przedstawiają się następująco:
-
Podatnicy wychowujący jedno dziecko:
- pozostający w związku małżeńskim przez cały rok podatkowy posiadający w roku podatkowym wyłącznie jedno dziecko, na które przysługuje odliczenie, ulga na dzieci nie będzie przysługiwała, jeżeli łączne dochody małżonków przekraczają kwotę 112.000 zł,
- niepozostający w związku małżeńskim, ale będących osobami samotnie wychowującymi dziecko wymienionymi w art. 6 ust. 4 ustawy PIT, posiadający w roku podatkowym wyłącznie jedno dziecko, na które przysługuje odliczenie, ulga na dzieci nie będzie przysługiwała, jeżeli dochody tego podatnika przekroczą kwotę 112.000 zł,
- niepozostający w związku małżeńskim, posiadający w roku podatkowym wyłącznie jedno dziecko, na które przysługuje odliczenie, ulga na dzieci nie będzie przysługiwała, jeżeli dochody podatnika przekroczą kwotę 56.000 zł.
-
Podatnicy wychowujący dwoje dzieci zasady odliczenia pozostają bez zmian, tj. ulga na dzieci będzie przysługiwała bez względu na uzyskany w roku podatkowym dochód.
-
Podatnicy wychowujący troje i więcej dzieci, bez względu na wysokość osiąganych dochodów:
- w przypadku wychowywania trzeciego dziecka w ramach ulgi na dzieci będą mogli odliczyć o 50% więcej od obecnie obowiązującej kwoty, a więc ulga na dzieci na trzecie dziecko wyniesie miesięcznie 139,01 zł (roczna kwota odliczenia na trzecie dziecko wyniesie 1.668,12 zł),
- podatnicy wychowujący czwarte i każde następne dziecko odliczą dodatkowe 100% więcej kwoty obecnie obowiązującej. Kwota odliczenia wyniesie miesięcznie 185,34 zł (roczna kwota odliczenia na czwarte i kolejne dziecko będzie wynosić 2.224,08 zł)
I wszystko byłoby pięknie gdyby nie jeden mankament? Bardzo często sporządzając deklaracje roczne biura rachunkowe i kancelarie podatkowe spotykali się z sytuacją, w której podatnicy osiągający niskie dochody często nie byli w stanie wykorzystać obowiązujących starych ulg z tytułu wychowania dzieci. Czy zatem nowe ulgi na dzieci spełnią swoją funkcję? W stosunku do osób wychowujących jedno dziecko na pewno, co do rodzin wielodzietnych sytuacja jest co najmniej kontrowersyjna.
Sprawdzając na szybko możliwość zastosowania ulgi na dzieci można zauważyć, że pięciodzietna rodzina będzie mogła odpisać od podatku 8 340,36 zł (tj. pierwsze i drugie dziecko: po 1112,04 zł, trzecie dziecko: 1668,12 zł, czwarte i piąte po 2224,08). Co to oznacza? Mianowicie to, że taka rodzina musiała by zarobić nieco powyżej 95 tysięcy złotych (do wyliczeń przyjęto zatrudnienie na umowę o pracę, skala podatkowa 18% – oraz że podatnicy osiągają dochód wspólnie, lub korzystają z dobrodziejstw wspólnego rozliczenia i nie korzystają z innych ulg). Przyznam, że nie znam wielu wielodzietnych rodzin, a już na pewno nie znam ani jednej 5-cio dzietnej rodziny osiągający taki poziom wynagrodzenia.
Poniżej przedstawiam tabelę minimalnego poziomu wynagrodzenia umożliwiającego pełne wykorzystanie ulgi:
Ilość dzieci |
Wysokość ulgi | Minimalny poziom wynagrodzenia do wykorzystania ulgi |
1 |
1.112,04 zł |
13.320 zł |
2 |
2.224,08 zł |
25.890 zł |
3 |
3.892,20 zł |
44.750 zł |
4 |
6.116,28 zł |
69.900 zł |
5 |
8.340,36 zł |
95.050 zł |
Przyjmując nawet, choć doskonale zdaję sobie sprawę, że zawyżam zarobki rodzin wielodzietnych, że w rodzinie 4 osobowej oboje małżonkowie pracują i zarabiają po 2.500 zł każdy (ok. 70% przeciętnej krajowej) to i tak nie będą w stanie wykorzystać pełnej ulgi ponieważ ich roczne wynagrodzenie wyniesie 60.000 zł. Pozostaje pytanie na ile kwoty ulg na 3, 4 i kolejne dziecko były odpowiednio przemyślane przez ustawodawcę. Biorąc pod uwagę, że celem ulgi z tytułu wychowywania dzieci jest zwiększenie dzietności, a wskaźnik zastąpienia wynosi ok 1,2 dziecka na kobietę to moim zdaniem bardziej istotne byłoby zwiększenie ulgi na dzieci już w stosunku do rodzin posiadających troje dzieci, których liczba faktycznie mogłaby się zwiększyć. No chyba, że to właśnie jest problemem, bo zbyt dużo kosztowałoby to państwo.